
Emigracja Polaków do Nowej Zelandii rozpoczęło się w latach 70 XIX wieku i miała kilka charakterystycznych faz. Pierwsza fala emigracji z drugiej połowy XIX wieku, z terenów Pomorza, zasiedliła prowincje Otago i okolice miasta Duniden na Wyspie Południowej. Innym miejscem osiedlenia dla tej grupy polskich emigrantów było prowincja Taranaki – okolice miasta New Plymouth na wyspie północnej. Szacuje się jej liczebność na ok. 1500 osób. Druga grupa emigrantów w liczbie ok 2 tys. przybyła w latach 1918 – 1939. Trzecia grupa była emigracją polityczną, powojenną, także w ramach łączenia rodzin. Jej liczbność oblicza się na ok. 2 tys. osób. Czwartą falą była emigracja solidarnościowa, z lat 1981 – 1989. Z obozów dla uchodźców we Włoszech i Austrii przybyło do Nowej Zelandii ok. 300 polskich obywateli.
W okresie ostatnim, po roku 1989, emigrują do Nowej Zelandii czasowo lub na stałe głównie Polacy z Irlandii i Wielkiej Brytanii. Zwykle są to profesjonaliści zatrudniani na kontrakty. Największe skupiska polonijne w Nowej Zelandii są na Wyspie Północnej, w Auckland, Wellington, Hamilton i New Plymouth i na Wyspie Południowej, w Christchurch i Dunedin. Na terenie Nowej Zelandii działa 11 organizacji polonijnych, w tym utworzona w 2010 roku Rada Naczelna Organizacji Polonijnych w Nowej Zelandii. Są wśród nich: Stowarzyszenie Polaków w Nowej Zelandii, Stowarzyszenie Polskich Kombatantów, Stowarzyszenie Polaków w Auckland, Stowarzyszenie Polaków w Christchurch, kilka domów polskich, chór, szkółki polonijne i polskie parafie rzymskokatolickie.
Najlepiej znanym wydarzeniem w historii emigracji polskiej do Nowej Zelandii jest Obóz Polskich Dzieci w Pahiatua. Pahiatua jest małym, prowincjonalnym miasteczkiem, położonym około 160 km na północ od Wellington. W latach 1944-49 w pobliżu miasteczka znajdowało się osiedle noszące nazwę: Obóz Polskich Dzieci w Pahiatua. W 1944 roku rząd Nowej Zelandii, którego premierem był Peter Fraser, zaprosił grupę polskich dzieci i ich opiekunów do Nowej Zelandii. 1 listopada 1944 do portu w Wellington w Nowej Zelandii zawinął transportowiec wojsk Stanów Zjednoczonych, na pokładzie którego znajdowało się 733 polskich dzieci, w większości sierot, wraz z 102 opiekunami.
Izolacja geograficzna sprawiła, że polska grupa w Nowej Zelandii była i pozostała stosunkowo nieliczna. Najlepszym źródłem wiadomości o Polonii w Nowej Zelandii jest wydawane przez Stowarzyszenie Polaków w Nowej Zelandii pismo Wiadomości Polskie oraz Gazeta Polonia.